Krótka i żartobliwa prezentacja wyjaśnionych w słowniku pojęć na literę m:
Malarstwo manierystyczne[2] to nie to samo co obraz z manierą[1]. Miniaturowe[4] martwe natury[3] nie zdobią modernistycznej[5] mozaiki[6].
1. Maniera
— sposób tworzenia charakterystyczny dla danego artysty, który cechuje przykra przewidywalność i łatwa możliwość oderwania go od twórcy przez naśladowców, w celach odtwórczych innych niż kopiowanie.
2. Manieryzm
— tendencja w sztuce europejskiej w latach 1520-1600, w której nadrzędne były wytworność, wyrafinowanie, kunsztowność, korzystanie z wyobraźni. W manieryzmie podejmowano arcytrudne tematy kompozycyjne, które próbowano rozwiązywać tak, by odbiorca nie dostrzegł skali trudności wykonania oglądanego dzieła, a pozostawał urzeczony wdziękiem i wymyślnością formy oraz treścią malowidła. Ceniono efekt zaskoczenia, pomysłowość (np. sztuka G. Arcimbolda).
3. Martwa natura
— w malarstwie ukazanie grupy przedmiotów, ułożonych atrakcyjnie pod względem kompozycyjnym, w ciekawej scenerii świetlnej i kolorystycznej. Jako samodzielny temat zaczęła funkcjonować we Włoszech na początku XVI wieku. Jako odrębny gatunek malarstwa rozwinęła się przede wszystkim we Flandrii i Holandii w XVII wieku.
4. Miniatura
— malarska lub rysunkowa ilustracja zdobiąca rękopis. Używano różnych narzędzi i technik do wykonywania miniatur. Malowano temperą, akwarelą, rysunki wykonywano piórem, srebrnym sztyftem lub cienkim pędzelkiem. Miniaturą nazywamy też obraz niewielkich rozmiarów, malowany precyzyjnie na pergaminie, kości słoniowej, metalu lub porcelanie. Takie niewielkie malowidła umieszczano często w medalionach, bransoletach, tabakierkach itd.
5. Modernizm
— termin określający zjawiska w literaturze, sztuce, filozofii, w których dominował dekadentyzm, krytycyzm.
6. Mozaika
— technika malarstwa o charakterze dekoracyjnym i często monumentalnym, polegająca na układaniu zaprojektowanej kompozycji malarskiej z drobnych kostek kamiennych, szklanych lub ceramicznych na odpowiednio przygotowanej zaprawie wapiennej, lub cementowej. Technika ta charakteryzuje się wyjątkową trwałością. Ciekawą jej odmianą jest tzw. mozaika florencka, która jest rodzajem marmurowej inkrustacji.
Renata — Po polsku mówimy 'martwa natura’, a np. po angielsku, jeśli przetłumaczę dosłownie, „ciche życie”. Czy to jest różnica idiomatyczna, a pojęcia są synonimiczne?
Copilot — Martwa natura vs. still life. Polski i języki romańskie: W polskim mówimy martwa natura (z włoskiego natura morta). Podobnie jest w hiszpańskim (naturaleza muerta) czy portugalskim (natureza morta). Akcent pada tu na „śmierć” natury — przedstawione owoce, kwiaty czy przedmioty są pozbawione życia, zatrzymane w obrazie. Angielski, niemiecki, niderlandzki: W angielskim używa się określenia still life, w niemieckim Stillleben, w niderlandzkim stilleven. Dosłownie oznacza to „ciche życie” albo „życie nieruchome”. Tutaj nacisk kładzie się na bezruch, ciszę i zatrzymanie chwili, a nie na dramatyczne „umieranie”. Różnica idiomatyczna: Oba pojęcia oznaczają ten sam gatunek malarski — przedstawienie przedmiotów nieożywionych. Różnica tkwi w metaforze: jedne języki podkreślają przemijanie (martwa natura), inne kontemplację ciszy (still life). Wniosek: To synonimy w sensie gatunku malarskiego, ale różnica idiomatyczna wpływa na odbiór. Polskie określenie brzmi bardziej dramatycznie, angielskie — bardziej kontemplacyjnie. Warto to zaznaczyć w słowniku, bo pokazuje, jak język kształtuje nasze spojrzenie na sztukę.